Wspomnienia Gary'ego Neville'a. „Schmeichel się na mnie wyżywał. To wpłynęło na moją psychikę"

Były obrońca Manchesteru United podzielił się doświadczeniami ze współpracy z ludźmi o silnych charakterach. Na piedestał wśród nich wyrósł Peter Schmeichel - ówczesny bramkarz. 

- Musiałeś zacisnąć zęby i to przejść. Inaczej nie przetrwałbyś w tej szatni - zaczął Anglik

- Peter Schmeichel był szczególnie brutalny. On po prostu codziennie poniewierał mnie na treningach przez moje błędy w obronie. Kiedy Paul Parker doznał kontuzji, musiałem zastąpić go na prawej obronie. Byłem młody i popełniałem dużo błędów, a Schmeichel się na mnie wyżywał - wspominał Gary Neville

- Dziś razem się z tego śmiejemy, ale były to naprawdę straszne doświadczenia, które wpłynęły na moją psychikę. Wiedziałem, że nie mogę się załamać. Czułem dużą presję i wiedziałem, że miliony kibiców na całym świecie nie wybaczą mi, jeśli się załamię i ich zawiodę - dodał.

Gary Neville wypowiedział się również o umiejętnościach Petera Schmeichela.

- Nie imponował mi aż tak bardzo jako bramkarz. Zawsze dużo zawdzięczał obronie. Czwórka z tyłu w składzie: Bruce, Pallister, Parker i Irwin była legendarna.