Z 0:2 na 4:2! AC Milan pokazał wielki charakter w Lidze Europy i zapewnił sobie awans [WIDEO]

"Rossoneri" znakomicie sobie radzą w rozgrywkach Serie A. Nieco gorzej idzie im w Lidze Europy. W ostatnich dwóch meczach zdobyli tylko jeden punkt. Wydawało się, że dziś pewnie sięgną po trzy "oczka". Ich rywalem był najgorszy w grupie Celtic Glasgow.

Spotkanie w Mediolanie niespodziewanie rozpoczęło się po myśli mistrzów Szkocji. Już w 7. minucie Donnarumma musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Rogicia. W tej sytuacji fatalny błąd popełnił Krunić.

Minęło kilka kolejnych chwil i Milan stracił Simona Kjaera. Duńczyk odniósł kontuzję i zszedł z boiska. Co więcej - w 14. minucie znów zawiodła defensywa "Rossoneri", a z okazji skorzystał Edouard i zrobiło się 0:2.

Gospodarze znaleźli się pod ścianą, ale test charakteru i woli walki zdali celująco. Bardzo szybko doprowadzili do wyrównania. W 24. minucie kontaktowego gola zdobył Calhanoglu, który znakomicie uderzył z rzutu wolnego. 120 sekund później na listę strzelców wpisał się zaś Castillejo.

Tuż po przerwie Milan zadał kolejny cios. Hauge przeprowadził indywidualną akcję, wpadł w pole karne i uderzył przy słupku. Podopieczni Stefano Pioliego tym samym objęli prowadzenie.

Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 4:2. Wygraną Milanu przypieczętował Brahim Diaz.

W innym meczu grupy "H" piłkarze Lille wygrali 2:1 ze Spartą Praga. Kto awansuje do fazy pucharowej? Tego są już pewne ekipy Lille (11 pkt) i Milanu (10 pkt). Trzecia Sparta (6 pkt) nie ma szans na wyprzedzenie rywali.