Za to kochamy mundial! Świetny mecz, siedem bramek, Francja lepsza od Argentyny! [VIDEO]

Za to kochamy mundial! Świetny mecz, siedem bramek, Francja lepsza od Argentyny! [VIDEO]
Alizada Studios/Shutterstock
Reprezentacja Francji po znakomitym spotkaniu wygrała z Argentyną 4:3 i zagra w ćwierćfinale MŚ w Rosji.
Mecz rozpoczął się lepiej dla reprezentacji Francji. W 8. minucie Griezmann uderzył z wolnego w poprzeczkę, a trzy minuty później w pole karne wpadł Mbappe, a Rojo nie wytrzymał i sfaulował rywala. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Griezmann, który uderzeniem po ziemi pokonał Armaniego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Czy strata bramki zmobilizowała "Albicelestes"? Argentyna w ataku pozycyjnym grała schematycznie i bez pomysłu, a Francja skrzętnie z tego starała się korzystać, wyprowadzając groźne kontry. W 19. minucie Mbappe pokazał swoją fenomenalną szybkość i został powstrzymany faulem dopiero tuż przed polem karnym.
Argentyna wróciła do gry za sprawą Angela Di Marii. Zawodnik PSG fantastycznie uderzył z dystansu. Mocne uderzenie wpadło do siatki tuż przy słupku, a Lloris nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Na początku drugiej połowy Argentyńczycy zadali kolejny cios. Piłkę po rzucie rożnym zgarnął Messi i zdecydował się na strzał, ta po drodze odbiła się od niepilnowanego Mercado i w ten sposób "Albicelestes" wyszli na prowadzenie.
W 56. minucie fatalny błąd popełniła defensywa Argentyny, ale Griezmann nie wykorzystał nieporozumienia pomiędzy Fazio, a Armanim. Minutę później Pavard uderzył z pierwszej piłki sprzed pola karnego. Precyzyjne uderzenie wylądowało w bramce i ponownie mieliśmy remis.
Francuzi poczuli krew i mocniej nacisnęli rywala. W 64. minucie Mbappe odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i pewnym strzałem wpisał się na listę strzelców. Nie minęły cztery minuty, a Mbappe dołożył kolejne trafienie, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.
Francuzi wygrali z Argentyną 4:3, bo w doliczonym czasie gry trafił jeszcze Aguero, i w ćwierćfinale mundialu zmierzą się ze zwycięzcą pojedynku Portugalii i Urugwaju.

Przeczytaj również