Zagłębie chce dodatkowej kasy od Legii za transfer Dąbrowskiego

Poszło o finanse. Obrońca kosztował "Wojskowych" 300 tysięcy euro - taką klauzulę miał wpisaną w kontrakt. Legia zdecydowała się ją aktywować. Ale lubinianie chcą dodatkowych pieniędzy.

Działacze Zagłębia chcą doliczyć mistrzom Polski podatek VAT. Czyli 23% kwoty zakupu, co daje 69 tysięcy euro. 

Legioniście płacić nie chcą, dodatkowo uznali, że już i tak zrobili ukłon w stronę "Miedziowych", zezwalając piłkarzowi na występ w meczu Ligi Europy. 

Zagłębie z kolei powołuje się na przypadek, gdy samo kupiło Roberta Kolendowicza z ŁKS-u, również na zasadzie wykupu w cenie wpisanej w kontrakt klauzuli. Wówczas, w 2007 roku, PZPN kazał im zapłacić podatek VAT. 

Na razie nie wiadomo, jak zakończy się sprawa. "Przegląd Sportowy" cytuje prezesa Dolnośląskiego ZPN, który poinformował, że Dąbrowski wciąż nie został wyrejestrowany z Zagłębia Lubin.