Zagłębie Lubin. Karol Podliński ocenił debiut w PKO Ekstraklasie. "Czuję, że jest różnica między ligami"

Jeszcze kilka miesięcy temu 23-latek grał w drugoligowej Legionovii. Błyskawicznie przebił się jednak wyżej. W minioną niedzielę zadebiutował w PKO Ekstraklasie, grając przeciwko Cracovii.

- Czuję, że jest różnica między ligami, ale wypadłem chyba pozytywnie. Jestem zadowolony, cieszę się z tego, że wygraliśmy i w jakiś sposób mogłem pomóc. To jest najważniejsze - ocenił Podliński w rozmowie z oficjalną stroną Zagłębia.

- Jest spora różnica w szybkości gry. To jest zauważalne. Są momenty zwolnienia, ale są także przyspieszenia. Jest także więcej takiego boiskowego cwaniactwa, bo zawodnicy są bardziej doświadczeni i to czuć - dodał.

- No tak, na pewno jakaś analiza była robiona w głowie, jak to wszystko wyglądało. Wydaje mi się, tak jak powiedziałem, że było dobrze. Z tego się cieszę. Są rzeczy, które mógłbym poprawić. Są także rzeczy dobre, które też mogę sprawić, że będą jeszcze lepsze. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku - zapewnił.

- Jestem wysoki, silny i obrońcy mają ze mną problem, kiedy jestem tyłem do bramki. To później skutkuje faulami, ale tak jak mówiłem “taki mam zawód” - powiedział.

- Przede wszystkim chcę się jeszcze bardziej rozwijać. Na tym mi zależy i też po to tutaj przyszedłem. Chcę też w jakimś stopniu pomóc drużynie na tyle, ile będę mógł i na ile będzie mnie stać. Chcę, żebyśmy jak najczęściej wygrywali i zdobywali punkty. Jak uda się coś strzelić przy okazji, to też będę z tego zadowolony - zakończył.