Zakontraktowali piłkarza skazanego za gwałt. Szokująca decyzja klubu w Szkocji

Do niespodziewanej decyzji doszło na drugim szczeblu rozgrywkowym w Szkocji. Tamtejsze Raith Rovers wzmocnił David Goodwillie, który w 2017 roku został skazany za gwałt przez sąd cywilny. Sprawa pociągnęła za sobą liczne konsekwencje.

Transfer napastnika z miejsca wywołał medialną burzę na Wyspach Brytyjskich. Włodarze Raith Rovers byli powszechnie krytykowani za swoją decyzję. Jedna ze sponsorek klubu, pisarka kryminałów Val McDermid, zdecydowała o zakończeniu swojej współpracy z klubem.

- Jego obecność jest plamą na dobrym imieniu tego klubu. Myśl, że gwałciciel wybiega na boisko w Stars Park, w koszulce zespołu, który posługuje się moim nazwiskiem... to wywołuje we mnie obrzydzenie, czuję się chora. Piękna gra stała się właśnie bardzo brzydka. Ten transfer jest nikczemny, niweczy wszystkie roszczenia do bycia klubem rodzinnym - wyrokowała autorka licznych bestsellerów.

Podobną decyzję podjęła Tyler Rattray. Piłkarka była kapitanem drużyny kobiet Raith Rovers, a jej związek z zespołem trwał przez 10 lat.

Do sprawy odniosła się też organizacja "Rape Crisis Scotland". Skrytykowano ruch szkockiego klubu, twierdząc, że to przejaw wyraźnego lekceważenia ofiar gwałtu i przemocy seksualnej.

- Piłkarze są wzorami do naśladowania - szczególnie dla młodych ludzi. To nie w porządku, gdy w takiej roli stawia się kogoś skazanego za gwałt - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Jednocześnie sztab Raith Rovers wydaje się być zadowolony z tego transferu. 32-letni Goodwillie jest byłym reprezentantem Szkocji. Szkoleniowiec jego nowego klubu określił ten ruch jako "niezbędny do osiągnięcia wyznaczonego celu".

David Goodwillie nigdy nie został skazany przez sąd z tytułu sprawy karnej. Jego jedyny wyrok dotyczy sprawy cywilnej. Stało się tak z powodu zbyt małej liczby dostępnych dowodów.