Zamieszanie wokół Renato Sanchesa. Ile lat ma Portugalczyk?

Zamieszanie wokół Renato Sanchesa. Ile lat ma Portugalczyk?
Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com
Renato Sanches stał się bohaterem wielkiego transferu, dobrze gra na mistrzostwach Europy, ale równie dużo, co o jego umiejętnościach, mówi się o jego wieku. Według dokumentów Portugalczyk ma 18 lat. Nie brakuje jednak osób, które uważają, że piłkarz jest starszy.


Dalsza część tekstu pod wideo
Sanches to sensacja ostatniego sezonu. Dzięki dobrej grze w Benfice Lizbona zainteresowały się nim największe kluby Starego Kontynentu. Ostatecznie Portugalczyk trafił do Bayernu Monachium, który zapłacił za niego aż 35 milionów euro. To tylko podstawa - kwota może znacząco wzrosnąć po spełnieniu określonych w umowie warunków.


Teraz Sanches dobrze prezentuje się na EURO 2016. Młody piłkarz imponuje dojrzałą grą, należy do czołowych postaci reprezentacji Portugalii, a w ćwierćfinałowym meczu z Polską strzelił nawet gola.


To wszystko robi wrażenie, bo chodzi o 18-latka. Tak przynajmniej wskazują dokumenty, bo coraz częściej pojawiają się wątpliwości dotyczące rzeczywistego wieku piłkarza Bayernu. Wszystko zaczęło się od śledztwa jednego z portugalskich dzienników. Według niego data urodzenia Sanchesa, czyli 18 sierpnia 1997 roku, została zgłoszona do odpowiedniego urzędu dopiero w... 2002 roku. Opóźnienie wynika z rozstania rodziców piłkarza. Jego ojciec niedługo po przyjściu syna na świat wyjechał z Portugalii. Wrócił po pięciu latach i dopiero wtedy wydano akt urodzenia.


Wśród wątpiących w wiek Portugalczyka jest Guy Roux. Znany francuski szkoleniowiec uważa, że Sanches jest znacznie starszy niż wynika to z dokumentów.


- Jego data urodzenia została ustalona, gdy miał już kilka lat, więc nie jest poprawna. Zapewniam, że ma przynajmniej 23 lata. Trzeba mu jednak oddać, że jest świetny - twierdzi były trener Auxerre.


Sam piłkarz oburza się na takie sugestie. Jego zdaniem są obraźliwe i dla niego, i dla Benfiki, której piłkarzem był przez dziesięć lat. Jorge Mendes, agent Sanchesa, zapowiada pozwy przeciwko osobom sugerującym nieprawidłowości w dokumentach swojego klienta.

Przeczytaj również