Zamieszki podczas Wielkich Derbów Śląska. Kibiców Ruchu Chorzów broni... Lukas Podolski

Zamieszki podczas Wielkich Derbów Śląska. Kibiców Ruchu Chorzów broni... Lukas Podolski
Twitter
Po sześciu latach Górnik Zabrze i Ruch Chorzów ponownie spotkały się w Wielkich Derbach Śląska. Mecz Pucharu Polski zakończył się skromnym zwycięstwem przedstawiciela Ekstraklasy (1:0), ale po spotkaniu więcej mówiło się o wybrykach kibiców.
Jedynego gola w meczu rozgrywanym na stadionie Ruchu zdobył dla Górnika Rafał Janicki. Obrońca w 43. minucie popisał się pięknym strzałem z dystansu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Atmosfera na stadionie od początku była gorąca. Kibice Ruchu wywiesili obraźliwe transparenty i co rusz intonowali wulgarne przyśpiewki. W końcu zaczęli też palić flagi, a gdy gasić próbowała je ochrona, rozpoczęły się zamieszki i pierwsze starcia.
Ochrona użyła wobec kibiców gazu łzawiącego, a ci rzucali w jej kierunku butelkami, petardami czy puszkami. Próbowali też sforsować ogrodzenie i przedostać się pod sektor Górnika.
Co ciekawe, po spotkaniu z dużym wyrozumieniem dla kibiców przeciwnika wypowiadał się zawodnik Górnika, Lukas Podolski.
- W Polsce robimy to tak na wariata, powiem za siebie, bo nie wiem co mówią koledzy. Ja swoje pierwsze derby grałem, jak miałem 18 lat. Grałem też takie derbowe spotkania w innych krajach. Mnie to nie straszy, bo to jest piłka, a kibice żyją swoim klubem. Jak wybiegają, to wybiegają. Trochę tam postraszą, ale tak to jest i tak to będzie - mówił “Interii”.
Podolski nie zagrał w meczu z Ruchem z powodu kontuzji kolana.
- Boli to, że nie mogę zagrać w takim spotkaniu, bo takie mecze jak ten z Legią czy z Ruchem, to ja najbardziej kocham. Z powodu urazu kolana muszę jeszcze trochę poczekać. Sezon jest długi, a je chcę grać jeszcze i w tym sezonie i w kolejnym. Nie chcę za szybko ryzykować - tłumaczył po meczu.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki02 Sep 2022 · 14:26
Źródło: Interia

Przeczytaj również