Zaskakująca funkcja Michała Listkiewicza. Były prezes PZPN blisko pracy w Turcji!

Listkiewicz to jedna z najbarwniejszych postaci polskiej piłki, o czym niedługo z pewnością przekonamy się w biografii "Listek. Najciekawiej jest po końcowym gwizdku". Były prezes PZPN (1999-2008) od lat świetnie poruszał się po międzynarodowych korytarzach, pracując w strukturach UEFA i FIFA, a także będąc przewodniczącym kolegium sędziów czeskiej federacji.

W ostatnim czasie nieco wyhamował wracając na polskie poletko, gdzie pracował jako wiceprezes Bałtyku Gdynia, a także szef Polskiego Związku Teqballu. Jak słyszymy, jego zagraniczny rozdział pracy jednak wcale nie został zamknięty. Wręcz przeciwnie, bo Listkiewicz dostał bardzo ciekawą propozycję z Turcji. I to nie byle skąd, bo z ekipy lidera ligi tureckiej - Trabzonsporu.

Tę informację podał już serwis trojmiasto.pl, a gdy zapytaliśmy o tę sprawę Listkiewicza, ten nie chciał potwierdzić, że to już coś pewnego. - Mogę jedynie powiedzieć, że doszło do kurtuazyjnych rozmów. Na ten moment trudno mówić o finalizacji. Na razie skupiam się na pracy w Bałtyku - stwierdził "Listek".

Natomiast z dwóch innych źródeł usłyszeliśmy, że sprawa jest już właściwie przesądzona, a były prezes PZPN jedynie kurtuazyjnie odmawia potwierdzenia. Co "Listek" miałby robić w Turcji? Według naszej wiedzy ma być doradcą zarządu klubu, w którym przed laty występowali Arkadiusz Głowacki, Mirosław Szymkowiak czy Adrian Mierzejewski.