Zaskakujący cel transferowy Realu Madryt. "Królewscy" sięgną po niego, jeśli nie uda im się sprowadzić Hazarda

Belg jest jednym z głównych celów transferowych na nadchodzące lato. "Królewscy" mieli już złożyć pierwszą ofertę za skrzydłowego w wysokości 60 milionów funtów, ale Chelsea ją odrzuciła. "The Blues" podobno oczekują za zawodnika dwa razy tyle, czyli 120 mln funtów.

Hazardowi kończy się kontrakt w czerwcu 2020 roku, co miało ułatwić negocjacje. Tymczasem na Chelsea nałożono zakaz transferowy, co diametralnie zmieniło sytuację i nie wiadomo, czy reprezentant Belgii trafi rzeczywiście tego lata na Santiago Bernabeu.

Hiszpański klub w razie niepowodzenia ma już inne nazwisko na liście. Jeśli nie uda im się sprowadzić Hazarda, to będą chcieli kupić Felipe Andersona. Brazylijczyk z kolei może kosztować 65 milionów funtów.

Felipe Anderson trafił do West Ham United latem ubiegłego roku z Lazio Rzym za 38 milionów euro. 25-latek bardzo dobrze radzi sobie na angielskich boiskach, zdobywając dziewięć bramek i notując pięć asyst w 35 występach.