Zbigniew Boniek kpi z Ekstraklasy. "Dla tych piłkarzy, którzy w niej zostali, chyba nie było ofert"

Zbigniew Boniek kpi z Ekstraklasy. "Dla tych piłkarzy, którzy w niej zostali, chyba nie było ofert"
Dziurek / Shutterstock.com
Zbigniew Boniek krytykuje poziom Ekstraklasy. Jego zdaniem w lidze brakuje klubów, które potrafiłyby zdominować całe rozgrywki.
Ekstraklasę zimą opuściło wielu piłkarzy. Do zagranicznych klubów wyjechali m.in. Jarosław Niezgoda, Darko Jevtić, Lukas Haraslin, Daniel Łukasik, Artur Sobiech, Filip Piszczek, Adam Buksa, czy Patryk Klimala. Boniek martwi się tym trendem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dla tych, którzy zostali, chyba nie było ofert. To niepokojąca tendencja, ale rozumiem piłkarzy - każdy chciałby spróbować sił w lepszej lidze i zarabiać więcej - stwierdził Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Ciągły ubytek wyróżniających się piłkarzy przekłada się na spadający poziom rozgrywek. Boniek ocenia go bardzo krytycznie.
- Każdy płacze nad poziomem ligi, a on jest adekwatny do umiejętności zawodników. Liga słowacka, luksemburska czy bułgarska nie jest lepsza, ale tam są kluby dominujące, flagowe. U nas takich brakuje. Tamte jesienią grają w pucharach, nasze nie. Dla mnie Legia - patrząc na budżet i możliwości - powinna co roku wygrywać ligę z przewagą kilkunastu punktów. A u nas zdarza się mistrz klasy Piasta - komentuje Boniek.
Prezes PZPN podkreśla, że w Ekstraklasie brakuje klubów, które wyrastają poziomem nad resztę stawki. Jego obserwację potwierdza tabela - liderująca Legia po dwudziestu kolejkach ma zaledwie dziesięć punktów przewagi nad... jedenastym Rakowem. Tabela jest niezwykle spłaszczona.
- Ekstraklasie potrzeba dominatorów, jak gdzie indziej. U nas nie ma dużej różnicy między dobrymi, średnimi i słabymi. W lidze wszyscy myślą o pieniądzach tu i teraz, a nie o tym, co w szerszej perspektywie. Narzekanie na poziom mnie śmieszy - przyznaje Boniek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski04 Feb 2020 · 07:02
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również