Zbigniew Boniek obawia się o przełożone mistrzostwa Europy. "Mogą zorganizować turniej w jednym kraju"

Mimo że mistrzostwa Europy w piłce nożnej mają odbyć się za nieco ponad rok, to ich przeprowadzenie w pierwotnej formule wciąż stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Sceptycznie nastawiony jest między innymi Zbigniew Boniek. W rozmowie z "TVN24" przyznał, że obawia się kolejnych komplikacji.

- UEFA nie mogła zrobić niczego innego, przyjęła taktykę obronną. Co więcej, uważam, że Euro w przyszłym roku jest też zagrożone. Formuła przewiduje rozegranie turnieju w 12 państwach, a nikt nie zagwarantuje, że do tego czasu zaraza zostanie zwalczona we wszystkich krajach, w których mają odbyć się mecze - powiedział.

Zdaniem prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej UEFA może przychylić się do pomysłu, aby europejski czempionat rozgrywany był jednak tylko w jednym kraju. Według doniesień medialnych kandydaturę przedstawiła już Turcja.

- Mogą wrócić do pomysłu, aby imprezę przeprowadzić w jednym kraju, to byłoby bezpieczniejsze pod wieloma względami. Miejmy nadzieje, że turniej w ogóle dojdzie do skutku - podkreślił Boniek.