Zbigniew Boniek został zapytany, czy brakowało mu w kadrze Piotra Zielińskiego. Odpowiedź była zdecydowana

Polacy w trakcie niedawno zakończonego zgrupowania rozegrali trzy mecze: towarzysko pokonali Finlandię 5:1, a w Lidze Narodów zremisowali z Włochami 0:0 oraz wygrali z Bośnią i Hercegowiną 3:0. Zdaniem wielu dziennikarzy był to najbardziej udany fragment kadencji Jerzego Brzęczka.

- W ocenie kadry narodowej odbijamy się od ściany do ściany. Dziesięć dni temu wydawało się nam, że nie mamy drużyny, że nie mamy trenera, że wszystko jest złe, a teraz idziemy w drugą stronę. Spokojnie, musimy mieć większą cierpliwość. Ciekawe, że już we wrześniu, wyłączając pierwsze dwadzieścia minut, Polska zagrała bardzo dobrze w Bośni, ale wtedy słyszałem komentarze: a co to za wygrana, co to za rywal? Tylko że w tym samym czasie ani Holendrzy, ani Włosi nie umieli pokonać Bośniaków. A my zrobiliśmy na nich sześć punktów - podkreśla Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Brzęczek w ostatnich meczach chętnie rotował składem. Sprawdzili się właściwie wszyscy powołani piłkarze. Wygląda na to, że selekcjoner będzie miał spory ból głowy przy ustalaniu kadry na EURO, a następnie wybór podstawowej jedenastki.

- Bardzo ciekawie wygląda walka o skład, bo w tej chwili pewniaków w jedenastce jest tylko dwóch – Kamil Glik i Robert Lewandowski - ocenił Boniek.

W zgrupowaniu kadry nie mógł uczestniczyć Piotr Zieliński, który był zakażony koronawirusem. Boniek na pytanie, czy reprezentacji brakowało pomocnika Napoli, odpowiedział zdecydowanie.

- Bardzo. Jeżeli w spotkaniu z Włochami w środku pola mielibyśmy Zielińskiego, nasze możliwości wyprowadzania ataku, zarządzania piłką byłyby jeszcze na wyższym poziomie. W tej strefie boiska trzeba posiadać zawodnika, który umie grać w piłkę. Im więcej jest takich ludzi, tym większe są szanse na zwycięstwo. A Piotrek umie grać znakomicie. Na tej samej zasadzie brakowało mi też Krystiana Bielika. Gdy wszyscy spotkają się na kadrze, będzie bardo fajna rywalizacja - stwierdził Boniek.

Biało-czerwoni kolejne mecze zagrają w listopadzie. Zmierzą się wtedy towarzysko z Ukrainą, a w Lidze Narodów z Włochami i Holandią.