Żenujące zachowanie włodarzy Lechii Gdańsk. Kompromitacja klubu z Ekstraklasy

Żenujące zachowanie włodarzy Lechii Gdańsk. Kompromitacja klubu z Ekstraklasy
Dziurek / Shutterstock.com
Lechia Gdańsk wciąż nie uregulowała kwestii obniżenia pensji piłkarzy w związku z koronawirusem. Ostatnia próba porozumienia zakończyła się pełną kompromitacją władz klubowych.
Zagadnienie redukcji wynagrodzeń zawodników Lechii pojawia się w mediach już od kilkunastu dni. W tym czasie wiele krytycznych słów pod swoim adresem usłyszał m.in. Błażej Augustyn, który domaga się zapłaty pensji przez klub z Gdańska.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trudno nie zrozumieć podejścia piłkarzy Lechii, bowiem nie otrzymali oni jeszcze pełnego wynagrodzenia za rok 2019 i styczeń oraz luty 2020 r., a oczekuje się od nich zgody na rezygnację z części pensji w kolejnych miesiącach. Oczekiwania te wywołały u nich opór, lecz zdecydowali się na negocjacje z klubem.
Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia. Piłkarze zgodzili się na obniżkę pod warunkiem wypłaty zaległych pensji.
- Piłkarze Lechii uzgodnili warunki obniżek. Ich warunkiem było wypłacenie zaległości za 2019 oraz za styczeń i luty - napisał na Twitterze Krzysztof Stanowiski.
Po zakończeniu rozmów miało dojść do podpisania stosownych porozumień. Zdumieni zawodnicy zauważyli, że nikt jednak nie uwzględnił w treści aneksu wynegocjowanego przez nich warunku. Choć trudno w to uwierzyć, przedstawiciele klubu uważają, że nie było to celowe - zwyczajnie zapomnieli o konieczności wprowadzenia tego zapisu.
- Dostali do podpisania aneks, ale ktoś zapomniał nanieść tych poprawek... - wyjaśnił Stanowski.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak11 Apr 2020 · 20:36
Źródło: własne/Twitter

Przeczytaj również