Zieliński: Moim marzeniem od zawsze była gra dla Realu Madryt

- Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby na lata zostać w Serie A, ponieważ bardzo dobrze czuję się we Włoszech. Rozumiem jednak, że angielska i hiszpańska liga są w tym momencie nieco lepsze - stwierdził reprezentant Polski.

- Jeśli pojawiłyby się jednak ciekawe oferty, to czemu nie? Mam przed sobą jeszcze trzy spotkania w lidze, a potem, miejmy nadzieję, Euro 2016. Pragę skupić się tylko na tym, ale tego lata wszystko jest możliwe - mówił pomocnik Empoli o ewentualnym transferze do innego klubu.

- Moim marzeniem od zawsze była gra dla Realu Madryt. Wiem jednak, że do tego jeszcze daleka droga, jeśli kiedykolwiek to nastąpi - przyznał Piotr Zieliński.

Polak opowiadał również o swoim pobycie w Empoli. - Mój pierwszy rok nie był dobry, ale klub pokazał, że we mnie wierzy i wypożyczył mnie na kolejny sezon. To był trudny początek, lecz potem wszystko się dobrze poukładało - powiedział.

- Jestem wdzięczny trenerowi Marco Giampaolo za to, że mi zaufał. Nauczył mnie jak grać w defensywie - jak stosować pressing, jak się ustawiać, gdy rywal ma piłkę. To był mój najsłabszy punkt. Myślałem tylko o tym, żeby grać do przodu, ale jeśli chcesz występować na najwyższym poziomie, to musisz umieć zarówno atakować, jak i bronić. Wciąż mam wiele do poprawy w grze obronnej, lecz z pewnością zmierzam w dobrym kierunku - ocenił Piotr Zieliński.