Zieliński: To była akcja w moim stylu. Szkoda, że trafiło akurat na Bereszyńskiego i Linettego

Zieliński: To była akcja w moim stylu. Szkoda, że trafiło akurat na Bereszyńskiego i Linettego
Shutterstock
Piotr Zieliński w rozmowie z "WP SportoweFakty" opowiedział o swojej sytuacji w Napoli.
Media w ostatnich miesiącach spekulowały o ewentualnym transferze Polaka. Zieliński jednak zapewnia, że koncentruje się na grze w Napoli.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dobrze czuję się w Neapolu, mam jeszcze dwa lata kontaktu i chcę coś wygrać z tym klubem. Dużo by to znaczyło dla mnie, kibiców, fajnie byłoby też zapisać się w historii Napoli - przyznał.
Jednocześnie reprezentant Polski nie ukrywa, że zamieszanie transferowe negatywnie odbiło się na jego dyspozycji. 
Te sprawy zostawiam menadżerowi. Był okres, że za często zastanawiałem się nad swoją przyszłością, co przekładało się na formę i na boisku brakowało sił w okolicach 70 minuty - dodał.
Zieliński podkreśla, że w swojej grze nie nastawia się na bicie rekordów. 
- Na te cyfry się szczególnie nie napalam. Najważniejsze, że jestem w dobrej formie - a gole i asysty przyjdą - zaznaczył.
Pomocnik odniósł się też do sytuacji z meczu z Sampdorią, gdy w efektownym stylu ograł Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego.
- To była akcja w moim stylu, zabrakło tylko tego, żeby zakończyła się golem. Szkoda, że akurat na Bartka i Karola trafiło, może zrewanżują się na najbliższym zgrupowaniu - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz17 Feb 2019 · 08:47
Źródło: sportowefakty.pl

Przeczytaj również