Zmienny jak Mioduski. Miesiąc temu mówił: Zwolnienie Magiery to najgorsze, co mógłbym zrobić

Zmienny jak Mioduski. Miesiąc temu mówił: Zwolnienie Magiery to najgorsze, co mógłbym zrobić
MediaPictures.pl/Shutterstock
Choć Legia w tym sezonie rozczarowuje, to zwolnienie Jacka Magiery jest sensacją. Zwłaszcza w kontekście niedawnych wypowiedzi Dariusza Mioduskiego. Jeszcze miesiąc temu prezes mistrzów Polski zapowiadał, że zaproponuje 40-letniemu szkoleniowcowi nowy kontrakt.
Legia leczyła wówczas kaca po odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów po dwumeczu z Astaną. Słabo było też w Ekstraklasie - mistrzowie Polski po czterech meczach mieli na koncie tylko cztery punkty. Wydawało się jednak, że mimo trudnej sytuacji władze klubu nie popadają w panikę. Mioduski złożył wtedy deklarację, że nie zamierza zmieniać trenera nawet w przypadku braku awansu do fazy grupowej Ligi Europy.
Dalsza część tekstu pod wideo
– Szykuję dla niego nowy kontrakt. Jesteśmy po wstępnych rozmowach, ale nie ma czasu, by dopiąć szczegóły. Ma komfort pracy. Dostanie ofertę, która zapewni mu jeszcze większy spokój. A kiedy przetrwa kryzys, będzie jeszcze lepszy. Zwolnienie go to najgorsza rzecz, jaką mógłbym zrobić - mówił Mioduski.
Co zmieniło się przez miesiąc, że Magiera zamiast nowej umowy otrzymał wypowiedzenie? Mistrzowie Polski skompromitowali się w europejskich pucharach - przegrali walkę o awans do Ligi Europy z Sheriffem Tiraspol. Ich sytuacja w lidze jest przeciętna, ale nie ma powodów do dramatyzowania. Co prawda Legia w tym sezonie przegrała trzy z ośmiu meczów, ale wciąż ma kontakt ze ścisłą czołówką. Jest piąta, do prowadzącego Lecha traci tylko dwa punkty. Dla porównania - na tym etapie poprzednich Legia była siódma, a do liderujących Bruk-Betu, Lechii i Jagiellonii traciła już siedem punktów. Mimo tego zdobyła mistrzostwo Polski.
Słabsze wyniki i klęska w europejskich pucharach wystarczyły jednak, żeby Mioduski, który uchodził za najbardziej wyważonego z tercetu niedawno rządzącego Legią, szybko popadł z jednej skrajności w drugą.
- W klubie konieczne są jednak głębsze zmiany w obszarze sportowym - powiedział Mioduski dla oficjalnej strony Legii.
Kto ma je wprowadzać? Według mediów kandydatami do zastąpienia Magiery są Romeo Jozak i Paulo Bento. Były selekcjoner reprezentacji Portugalii, który ostatnio pracował w Olympiakosie, mógł objąć Legię już w 2015 roku. Wówczas Mioduski forsował jego kandydaturę do zastąpienia Henninga Berga. Ostatecznie trenerem Legii został jednak Stanisław Czerczesow.
Źródło: Przegląd Sportowy, własne

Przeczytaj również