Znany trener nie wierzy w wygraną FC Barcelony w Lidze Mistrzów. Wskazał trzech innych faworytów

Znany trener nie wierzy w wygraną FC Barcelony w Lidze Mistrzów. Wskazał trzech innych faworytów
Christian Bertrand/Shutterstock
W środowy wieczór FC Barcelona zmierzy się z Dynamem Kijów w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mircea Lucescu, który od tego sezonu piastuje funkcję szkoleniowca drużyny ze stolicy Ukrainy, nie uważa "Blaugrany" za jednego z faworytów do zwycięstwa w Champions League.
W La Liga ekipa z Katalonii spisuje się na razie słabo, ale w Lidze Mistrzów radzi sobie z kolejnymi rywalami. Wygrane z Ferencvarosem i Juventusem dały FC Barcelonie pozycję lidera w grupie G.
Dalsza część tekstu pod wideo
W środowy wieczór "Blaugrana" podejmie Dynamo Kijów. Szkoleniowiec gości, Mircea Lucescu, docenia klasę rywala. Jednocześnie głównych faworytów do triumfu na arenie międzynarodowej upatruje jednak w innych drużynach.
- Po porażce z Bayernem Monachium stało się jasne, że FC Barcelona będzie chciała wprowadzić zmiany. Mają skład pełen bardzo utalentowanych graczy, ale potrzebują czasu, aby nauczyć się pewnych mechanizmów - ocenił Lucescu.
- Myślę, że w tej chwili nie jest to klub na poziomie pozwalającym myśleć o zwycięstwie w Lidze Mistrzów. Bayern Monachium, PSG i Manchester City mają więcej więcej opcji - stwierdził.
- Wciąż gra u nich jednak Leo Messi, co może okazać się bardzo ważne. Nowy trener potrzebuje zawsze co najmniej sześciu miesięcy. Wiosną to będzie już inna drużyna - dodał.
- Nic dziwnego, że Barcelona gra lepiej w Lidze Mistrzów niż w La Liga. Na krajowym podwórku reszta rywali zna tę drużynę bardzo dobrze - zakończył szkoleniowiec.

Przeczytaj również