Znowu niespokojnie w Bayernie. James wciąż prowokuje Kovaca

O napiętej sytuacji w obozie mistrza Niemiec przed bardzo ważnym spotkaniem z Borussią Dortmund w Bundeslidze pisze dziennik "Bild". Tym razem po raz kolejny iskrzy na linii James Rodriguez-Niko Kovac. Kolumbijczyk spóźnił się na trening. - Przed ważnym spotkaniem przeciwko Borussii przybył do ośrodka treningowego jako ostatni. Piłkarze Bayernu muszą być tam godzinę przed rozpoczęciem zajęć. James spóźnił się osiem minut. Zawodnik nadal prowokuje więc swojego trenera - piszą niemieccy dziennikarze.

To nie pierwsze starcie zawodnika i trenera. Ich współpraca od samego początku nie układa się najlepiej. Reprezentant Kolumbii już na początku sezonu miał pretensje do chorwackiego szkoleniowca o to, że nie gra zbyt często. Miał się ponadto skarżyć na defensywny styl gry preferowany przez opiekuna Bawarczyków. Pomocnik złamał również zasadę wprowadzoną przez Kovaca po meczu z Wolfsburgiem, aby na przedmeczową rozgrzewkę wychodzili wszyscy gracze, nawet ci rezerwowi, pozostając przed spotkaniem z Mainz w szatni.

James Rodriguez przebywa drugi sezon na wypożyczeniu w Bayernie z Realu Madryt. Niemcy mogą wykupić zawodnika za 42 miliony euro.