Pamiętam, gdy po wygranym meczu na wyjeździe z Belgia, gdzie ośmieszył Van Buytena i ładnie wykończył akcje, byl w mediach kreowany na wielki talent przez ekspertów. No ale nie wyszło.
No chyba sobie jaja typ robi. Typ dwa razy w ciągu pol roku mdleje na boisku. Albo jest niezdiagnozowany albo nie nadaje się do piłki na najwyższym poziomie tylko tam gdzie zatrudniają speców jak pan wyżej.
Niech idzie, życze im majstra. Co z tego że nie najmocniejszy klub w lidze - i tak na koniec nawet najmocniejszy kompromituje się w pucharach. A trener i zarząd tego klubu zasłużyli na nagrodę bo kierują zespół nie po polsku.