I tu różnica taka, że Gattuso mimo tego zachował się elegancko wobec Milanu. Pokazał to szczególnie po zwolnieniu z ławki trenerskiej gdzie zrzekł się odszkodowania. Dla mnie klasa.
Myślę, że dobrze wiemy jakie przywiązanie do klubów miał Pirlo :) do Gattuso pod tym względem mu daleko. Nie ujmując mu klasy piłkarskiej, bo w niej był geniuszem.
Może pobić rekord Maldiniego w Milanie... ale czy to w tych czasach możliwe?
W czasach gdzie nie dba się o przynależność, wierność do jednego klubu. Ta era piłkarzy chyba już wyginęła. Do tego ci chorzy agenci piłkarscy, z Raiolą na czele.
Milan powoli wraca na właściwe tory. Liga Mistrzów raczej pewna w przyszłym sezonie. Pytanie jedno... czy Donnarumma się sprzeda?