A drugi z Atletico Madryt w 1/4 PEMK w 1971 roku gdzie tam z kontuzjowanymi Deyną i Blautem w składzie przegraliśmy 1-0 a w rewanżu w Warszawie wygraliśmy 2-1 pomimo, że na skutek awarii autokaru piłkarze z wcześniej rozgrywanego ligowego meczu w Bytomiu wracali auto-stopem

Ty, kundlu na liścia, ktoś cię tu zapraszał w ruskich walonkach na salony?

Widzę, że świetnie opanowałeś jidysz. Ja nie znam. Opanuj jeszcze polski to będziesz znał jeden język obcy przynajmniej, analfabeto

Twoja Stal była potentatem w latach 70-tych finansowanym przez potężne WSK-PZL i miała w swoich szeregach wielu reprezentantów a odpadła w 1 rundzie z kopciuszkiem z Aarhus. Wtedy to był zespół na niższym poziomie niż Dudelange, które jest w pełni profesjonalnym klubem a ogrywało RB Salzburg i grało dwa razy w grupie LE

Ty chyba nic innego nie potrafisz tylko dopierdalać się do innych klubów, przyszły spadkowiczu?

W języku polskim, który jest ci chłopie pańszczyźniany wyraźnie obcy, piszemy ,,hahahaha". No ale czego ja wymagam od potomka rubasznego chłopa z PGR

Z Legii usunął go poznański cfel Trzeciak i był to najgorszy wybór Legii w stuleciu względem zatrudnienia dyrektora sportowego. PS. Ja tylko odpowiadam takim idiotom jak bayerman, arsenal i inne zjeby, które nie mogą żyć bez dopierdalania się do Legii

Cieszy, że piłkarski świat dostrzega prestiż i dokonani Legii w europejskich pucharach a te są niemałe. Półfinał Ligi Mistrzów (PEMK) i 2 razy ćwierćfinał LM, 1/2 finału PZP, świetne mecze z Barceloną, Realem i Interem. To najbardziej utytułowany polski klub w historii. Najważniejsze, że organizacyjnie wracamy do światowego topu z najbardziej nowoczesnym centrum treningowym w naszej części Europy. Przemyślane transfery dopełniają układanki

No, nie bramka Lewego nie była ze spalonego. Tutaj musisz się sporo poduczyć bo Lewy stał przed linią podania. Podobnie jego asysta w trakcie klepki z Muellerem pokazuje jego klasę. No i na konie: tak, Lewy jest w opinii zdecydowanej większości fachowców obecnie najlepszym piłkarzem świata. Messi się skończył a odejście do innego klubu wiązać się będzie dla niego niewątpliwie z ławką rezerwowych. Teraz tylko równia pochyła: Inter, MLS i powrót do Argentyny

Do baru przychodzi nazista, szmalcownik i tchórz A barman na to: Dzień dobry Panie Kowalski