1. Masz rację, świetne przesłanie dla tych ronaldosceptyków.
2. Cristiano Ronaldo genialny jest i basta!
3. Widać dzisiaj było pojedynek trenerów Gasperini vs Pirlo, a inaczej mówiąc doświadczenie kontra brak doświadczenia. Wynik: 1:0 dla doświadczonego trenera (który powinien zostać trenerem Juve w następnym sezonie).
Dobry fragment cytatu z nagłówka: "Fatalny Can..."
Juventus przyjął go do siebie za darmo, ale szybko wyszło szydło z worka, że ten grajek za dużo umiejętności piłkarskich nie posiada i przede wszystkim za dużo technicznych błędów popełnia. Na szczęście udało się go wypchnąć z Juve do BVB.
Widzę, że nie dojdziemy do porozumienia w tej kwestii. Ty masz odmienne zdanie niż ja, ale po to jest taki portal, żeby podyskutować i wyrazić swoje poglądy na jakiś temat. Każdy ma tu do tego prawo, żeby mieć swoje prywatne zdanie.
Ja też to wiem, że Ronaldo został sprowadzony do Juventusu, żeby z tym klubem wygrać Champions League. Jednak nie samą Ligą Mistrzów kluby żyją, są jeszcze krajowe puchary i krajowe ligi. Taki Ronaldo został sprowadzony również na wszystkie rozgrywki i oczekiwano od niego, że będzie strzelał jak najwięcej bramek, bo przecież to najlepiej potrafi i z tego żyje. Dodam więcej, że gdyby od pierwszego sezonu w Juve nie zdobywał bramek lub by ich zdobył bardzo mało, to z całą pewnością już by w Juventusie nie grał. Ja do niego osobiście nie mam żadnych pretensji, że tej Ligi Mistrzów z Juventusem nie wygrał, bo: 1. Po pierwsze LM nie wygra nigdy, za żadne skarby jeden piłkarz (choć jest wybitny), tylko z formą musi trafić cała drużyna (doskonale zgrana drużyna).
2. Po drugie Cristiano dalej jest piłkarzem Juventusu, formę strzelecką ma fantastyczną (za chwilę może mieć tytuł capocannoniere), a póki takiego strzelca masz w zespole, to możesz mieć nadzieję na wszystko, także i na wygranie LM. Trzeba tylko Juventus przebudować i wzmocnić (szczególnie drugą linię).
Tylko że jedno z drugim się łączy. Juventusowi może by nie zależało na samych jego rekordach, ale gdy ktoś z takim zapałem dąży do osiągania tych rekordów, to przy okazji strzela ogromną ilość bramek na chwałę drużyny, w której gra. A chyba na tym już Juve jednak zależy, żeby strzelał jak najwięcej, bo przynosi chwałę klubowi. Za tym oprócz tej chwały powinny pójść dobre wyniki i osiągnięcia, a więc też wygrana LM. Tylko, że oprócz wzmocnienia drużyny Portugalczykiem, nie pomyślano o innych wzmocnieniach na innych pozycjach. Wykonano więc tylko jeden krok z kilku potrzebnych , żeby osiągnąć założony cel.
Tak, piłka nożna to jest sport zespołowy i sprowadzając do klubu CR7, trzeba było też pomyśleć, żeby stworzyć wokół niego odpowiednią otoczkę, czyli zgrany zespół z prawdziwego zdarzenia, a to niestety zaniedbano.
Pełna zgoda, bo ja psychiki Ronaldo też nie ogarniam, ale wiem, że to jest wybitny profesjonalista w swoim fachu i kogoś takiego chciałby mieć każdy trener w swoim klubie.
Ten "36 letni koleś" wyśrubował takie rekordy, że ciężko je będzie pobić w przyszłości. Zapytaj się każdego klubowego trenera, czy przypadkiem nie chciałby tego "kolesia" u siebie w drużynie?
Myślę , że odpowiedzi tych trenerów byłyby jednoznaczne i obaj wiemy jakie?
To to samo, co zadać pytanie retoryczne.