Dokładnie. Niemcom zawdzięcza najwięcej w swoim życiu, ale kurewki imigracyjne zwłaszcza z Bliskiego Wschodu tak mają, że gryzą rękę, która ich karmi. To teraz niech zostaje w Erdoganistanie i daje dupy swojemu wodzowi po meczach.
5 lat temu faktycznie mógłby być wielkim wzmocnieniem Arsenalu, nawet 3 lata temu byłby lepszy od Laca na środku ataku, ale dziś to bez jaj. Pójdzie gdzieś za kasę, MLS, Chiny, Arabia, jeśli jest słabiutki to nawet Australia.
Pamiętam jechałem z rodzicami nad Bałtyk jak w radiu w samochodzie rozgadywali się o transferze Rooney'a z Evertonu do MU. Ależ ten czas szybko leci :(