Strasznie wkurzajacy komantatorzy mowiący "Randżers" zamiast "Rejndżers". Brzmialo to tak jakby ich wyzywali od ranchersów, jakichs pastuchów, czy cos. Mogli sprawdzic przed meczem jak sie to slowo wymawia, bo ciezko sie sluchalo transmisji na viaplay.
To troche tak jakby na meczu Barcelony mowili na nią ciągle "Barkelona".
Malo profesjonalne.
Jak patrzylem na to jak gra Eintracht, to powiedzialbym, ze powinni sciagnac do siebie Buksę. Brakowalo im kogos bezpardonowo wchodzacego w jedenastke na wykonczenie akcji, a fizycznie by tez pasowal do nich i ich stylu gry jak znalazl.
No to obejrzyj sobie mecz Polski ze Szwecja w wykonaniu Sousy, a potem mecz Polski ze Szwecja w wykonaniu Michniewicza. W ktorym meczu twoim zdaniem nasi lepiej wygladali?
Michniewicz poustawial zespol jak zawodowiec w porownaniu z półamatorskim podejsciem Sousy i nie dawal praktycznie Szwedom zyc. a u Sousy Szwedzi wchodzili sobie w nasze pole karne jak dziki w poletko marchwiowe.
Wszystko zalezy od ustawienia w zespole - jesli trafilby na zespol ktory gra na pojedynczego klasycznego napastnika i ma swietnych podajacych, to spokojnie Lewy by wyciagal 40 bramek na sezon zarowno w Hiszpanii, jak i w Anglii.
Nie ma sie co oszukiwac, tam zespolow grajacych na poziomie Bayernu jest moze dwa lub trzy, reszta to taki sam paździerz jak w Bundeslidze.
Jesli pozbeda sie Lewego, a pewnie docelowo tez Mullera i wezma sobie kogos pokroju Secko, to juz nawet o wygrywaniu bundesligi beda mogli zapomniec. Dortmund bedzie ich ogrywal.
No ale coz, wzieli sobie trenera z Lipska, zeby zaoszczedzic, to i musza sie pogodzic, ze rezultaty beda mieli jak RB Lipsk.
Przeciez to byl jeden z najlepszych pilkarzy w reprze i jemu w duzej mierze zawdzieczamy zwyciestwo ze Szwecja.
Błędem to byłoby jego niepowołanie tylko po to, żeby na złość babci odmrozić sobie uszy.
Moze zawodnicy Bayernu grali na zwolnienie Nagelsmanna?
I moze wlasnie dlatego zarzad tak kategorycznie podkresla, ze go nie zwolnia chocby nie wiem co, zeby pilkarze nie robili tego znowu?