Sensacyjna porażka z Japonią na inaugurację sprawiła, że już w drugim spotkaniu grupowym Niemcy mogą zostać postawieni pod ścianą. W przypadku spodziewanej wygranej Japonii nad Kostaryką nawet remis w starciu z Hiszpanią może nie mieć dla nich wielkiej wartości. I o ile oczywiście kompletne otwarcie się w starciu z tak dobrze dysponowaną La Furia Roja może być taktyką samobójczą o tyle w pewnym momencie pewnie zobaczymy tu ofensywny mecz, zwłaszcza jeśli podopieczni Hansiego Flicka będą musieli gonić wynik. Zdecydowanie bardziej prawdopodobna wydaje się tu opcja overowa niż nudnawe spotkanie, w której obie drużyny będą mocno pilnowały tego, by nie popełnić żadnego kosztownego błędu.