Okropny wypadek kolarza. Ledwie uszedł z życiem [WIDEO]

Sezon kolarski trwa w najlepsze. W poniedziałek rozpoczęły się następne zawody. Biegnący malowniczymi drogami Austrii i Włoch wyścig Tour of the Alps zakończy się w piątek.

Organizatorzy nie zadbali jednak o właściwe przygotowanie tras na wizytę kolarzy. Boleśnie przekonał się o tym Chris Harper, który uczestniczył w mogącym mieć tragiczne konsekwencje wypadku.

W trakcie przemierzania odcinka Leifers - Borgo Valsugana Australijczyk ściął jeden z zakrętów. Na nierównościach stracił jednak panowanie nad rowerem i uderzył w krawężnik.

29-latek przeturlał się kilkanaście metrów po chodniku, po czym zatrzymał się na latarni. Pechowo uderzył przy tym głową w słup. Służby ratownicze pojawiły się natychmiast.

Szczęśliwie kask uchronił Harpera od odniesienia poważniejszego uszczerbku na zdrowiu. 29-latek nie ukończył etapu, jednak był przytomny i był w stanie samemu opuścić trasę.

Zwycięzcą czwartkowej części zmagań w Tour of the Alps został Brytyjczyk Simon Carr. W klasyfikacji generalnej pierwsze miejsce nadal zajmuje Hiszpan Juan Pedro Lopez Perez.