Pia Skrzyszowska bez finału mistrzostw świata! Nieszczęście na przedostatnim płotku

Ze startem Skrzyszowskiej wiązaliśmy nadzieje na awans do najlepszej ósemki mistrzostw świata. Jej bieg w półfinale wyglądał obiecująco do dziewiątego rzędu płotków.

Mistrzyni Europy popełniła na nim błąd techniczny - zahaczyła nogą o przeszkodą. Co prawda uniknęła upadku, ale straciła równowagę i ułamki sekund. Do mety dobiegła na czwartym miejscu. Jej czas - 12,71 s.

Bezpośredni awans do finału wywalczyły dwie najlepsze zawodniczki z każdego półfinału. Stawkę uzupełniały dwie zawodniczki z najlepszymi czasami. Kwalifikację dawał czas 12,50 s, czyli nieco lepszy od rekordu życiowego Polki.

- Byłam w formie. Bieg był bardo dobry do dziewiątego płotka. Walczyłam, żeby mieć finał. Jest niedosyt. Z drugiej strony nie mogę być zła, bo sześć miesięcy temu ze względu na kontuzję nie wiedziałam, czy tu przyjadę - skomentowała Skrzyszowska w "TVP Sport".

- Na igrzyskach tego miejsca tak łatwo tego miejsca nie oddam. Mówię to z całą pewnością - dodała Polka.