Właściciel klubu nie wytrzymał po porażce. Wbiegł na boisko i zaatakował kibica. Jest decyzja ligi

Właściciel klubu nie wytrzymał po porażce. Wbiegł na boisko i zaatakował kibica. Jest decyzja ligi
Stephen Lew / pressfocus
Po meczu Carolina Panthers - Jacksonville Jaguars w NFL doszło do skandalicznej sytuacji z udziałem właściciela pokonanej drużyny. W pewnej chwili puściły mu nerwy, za co został ukarany.
31 grudnia rozegrano ostatni w 2023 roku mecz NFL, czyli największej ligi futbolu amerykańskiego na świecie. Na obiekcie EverBank Stadium zmierzyły się Jacksonville Jaguars i Carolina Panthers. Górą byli gospodarze, którzy wygrali ten pojedynek wynikiem 26:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Porażka Caroliny Panthers sprawiła, że właściciel tego zespołu, David Tepper, nie wytrzymał i zaraz po zakończeniu meczu wpadł w szał. 66-latek wpadł na murawę, po czym chwycił za butelkę z wodą i rzucił nią w stronę cieszących się fanów.
We wtorek zapadła decyzja w sprawie kary dla biznesmena. Jak podano, Tepper otrzymał grzywnę w wysokości 300 tys. dolarów. Kilka godzin później w mediach społecznościowych pojawiło się również oświadczenie właściciela Panthers, w którym zaznaczył, że akceptuje on postanowienie ligi.
- Jestem oddany swojemu klubowi i żałuję swojego zachowania. Powinienem był pozwolić ochronie stadionu zająć się wszelkimi problemami. Szanuję kodeks NFL i akceptuję karę nałożona przez ligę za moje zachowanie - napisał w opublikowanym we wtorek komunikacie.
David Tepper jest właścicielem Caroliny Panthers od 2018 roku. Za udziały w tym klubie zapłacił on 2,75 mld dolarów. Ostatnie tygodnie są dla jego drużyny bardzo przeciętne.
W trwającym sezonie NFL zespół ten wygrał tylko dwa mecze i zanotował aż 14 porażek, co czyni go najgorszą ekipą całych rozgrywek.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 03 Jan · 21:47
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również