Zespół F1 chce pozwać kierowcę na 23 mln dolarów. Żądają astronomicznego odszkodowania

Zespół F1 chce pozwać kierowcę na 23 mln dolarów. Żądają astronomicznego odszkodowania
Motorsport Images/PressFocus
Przedstawiciele McLarena zamierzają pozwać kierowcę, który nie wywiązał się z zawartego porozumienia. Team liczy na odszkodowanie w wysokości 23 mln dolarów.
Trwający sezon Formuły 1 powoli dobiega końca. W tle pojawiła się natomiast sprawa dotycząca McLarena. Jeden z najlepszych zespołów w stawce chce się sądzić z Alexem Palou.
Dalsza część tekstu pod wideo
Hiszpański kierowca doszedł do porozumienia z brytyjskim teamem w sprawie współpracy na dwóch płaszczyznach. 26-latek miał być czołowym zawodnikiem McLarena w serii IndyCar oraz rezerwowym w Formule 1. Z racji tego, że nie miał większych szans na regularną jazdę w F1, zdecydował się zerwać współpracę i pozostać w ekipie Chip Ganassi Racing.
Na tym cała sprawa jednak się nie kończy. Przez wiele miesięcy zespół mający swoją siedzibę w Wielkiej Brytanii inwestował w rozwój hiszpańskiego kierowcy. W ostatnim czasie odbywał on m.in. indywidualne testy bolidem F1.
Ze względu na to, że cały proces szkolenia pochłonął duże pieniądze, przedstawiciele McLarena nie zamierzają zamiatać tej sprawy pod dywan. Z informacji podanej przez "NBC Sports" wynika, że władze teamu domagają się od kierowcy odszkodowania w wysokości 23 mln dolarów.
Na całą kwotę składa się koszt organizacji testów w bolidzie F1, zaliczka oscylująca w granicach 400 tys. dolarów w ramach pensji za przyszły sezon, a także przychody, które miałby wygenerować Hiszpan podczas jazdy dla McLarena w serii IndyCar.
Komentarzem na temat pojawiających się doniesień podzieliła się kancelaria prawna reprezentująca Alexa Palou. Jak twierdzi, zawodnik nie posiada żadnych zobowiązań wobec teamu.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 05 Oct 2023 · 13:40
Źródło: NBC Sports

Przeczytaj również