Adam Małysz z radą dla Cezarego Kuleszy. Chodzi o nowego selekcjonera. "To pozwoli stworzyć zespół"

Przed rokiem postawa polskich skoczków w Pucharze Świata była daleka od oczekiwań. To spowodowało, że PZN zdecydował się na zakończenie współpracy z Michalem Doleżalem. W jego miejsce zatrudniono Thomasa Thurnbichlera.

Pomysłodawcą angażu Austriaka był przede wszystkim Adam Małysz. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Legendarny skoczek nie ukrywa satysfakcji z tego, że dokonał dobrego wyboru.

- Jasne, że mam satysfakcję. Od jakiegoś czasu mam nosa do trenerów. To daje wielką satysfakcję, że przychodzi człowiek, który rozwija nasze skoki - powiedział w rozmowie ze "Sport.pl".

Teraz Małysz pokusił się o radę dla Cezarego Kuleszy. Szef Polskiego Związku Piłki Nożnej szuka nowego trenera dla kadry. Legendarny skoczek ma swoje zdanie na temat tego, kto powinien objąć "Biało-Czerwonych".

- Potrzebny jest trener z nazwiskiem, to oczywiście moja opinia. To spowoduje, że zawodnicy będą przede wszystkim stosować się do tego, co wymyśli i uwierzą w to. Na pewno możliwości trenera z nazwiskiem pozwolą stworzyć zespół, bo na dziś niby go mamy, ale cały czas gdzieś szwankuje - ocenił.

- Konkretnego nazwiska nie podam. Wiem, że były różne rozmowy i padały wysokie sumy, dla nas wręcz niemożliwe, ale jeśli PZPN faktycznie stać na to, żeby zatrudnić duże nazwisko, to na pewno będzie to strzał w dziesiątkę - zakończył.