Alarm w Manchesterze City. Dlatego Haaland zszedł z boiska w meczu z Realem

Alarm w Manchesterze City. Dlatego Haaland zszedł z boiska w meczu z Realem
Bagu Blanco / pressfocus
Manchester City może być poważnie osłabiony w meczu z Chelsea w półfinale Pucharu Anglii. Pod znakiem zapytania stoją występy dwóch czołowych zawodników.
Manchester City w środę pożegnał się z Ligą Mistrzów. W ćwierćfinale przegrał po morderczym boju z Realem Madryt. Zadecydowały rzuty karne.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kibiców Manchesteru City martwi nie tylko porażka. W meczu z Realem Madryt przedwcześnie boisko opuścili Erling Haaland i Kevin De Bruyne. Okazuje się, że nie była to taktyczna decyzja Guardioli.
- Haaland poczuł coś w mięśniu. Powiedział, że nie może grać dalej. De Bruyne był wyczerpany. Po tym, że przez pięć miesięcy nie grał z powodu kontuzji, to normalne - powiedział Guardiola.
Manchester City zagra z Chelsea już w sobotę. Bardziej zagrożony jest występ Norwega.
- Zobaczymy w najbliższych godzinach, czy Haaland będzie mógł zagrać. Liczba meczów, które gramy, brak czasu na odpoczynek, wysoka intensywność - to wszystko wpływa na naszą grę. Piłkarze to ludzie, a nie maszyny - stwierdził Guardiola.
To już kolejny raz, gdy w doniesieniach o Manchesterze City pojawia się kwestia przemęczenia piłkarzy. Po pierwszym meczu z Realem wywołał ją Rodri. Później Guardiola narzekał na niekorzystny terminarz. Według niego władze angielskiego futbolu mogłyby lepiej poukładać plan gier jego zespołu.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski19 Apr · 16:30
Źródło: Manchester Evening News

Przeczytaj również