Awantura po meczu Realu. Piłkarz "Królewskich" wyładował swoją złość w tunelu [ZDJĘCIE]

Piłkarzy Realu rozjuszyły zadziwiające wydarzenia z końcówki. Sędzia Jesus Gil Manzano nie uznał gola Jude'a Bellinghama, bo... sekundę wcześniej zakończył mecz. Analizę jego decyzji prezentujemy TUTAJ.

Na boisku doszło do awantury. Najdotkliwiej odczuł ją Bellingham, który został ukarany czerwoną kartką. Więcej o tym, co może czekać Anglika, pisaliśmy TUTAJ.

Fran Guaita w programie "Carussel Deportivo" w Cadena SER powiedział, że do eskalacji zdarzeń doszło w tunelu. Napięcie było bardzo wysokie, a szczególną nerwowość okazywali Vinicius, Dani Ceballos i Antonio Ruediger. Doszło do przepychanek, a ostatni z wymienionych ze złości uderzał w ściany tunelu.

Ucierpiała też ścianka, która stanowi tło do wywiadów telewizyjnych. Dziurę miał w niej zrobić Aurelien Tchouameni. U Francuza skumulowały się emocje: nie dość, że mecz zakończył w się tak zadziwiających okolicznościach, to jeszcze sam spowodował groźny uraz Mouctara Diakhaby'ego.

Real mimo potknięcia wciąż prowadzi w tabeli La Liga. Ma siedem punktów przewagi nad Gironą i dziewięć nad Barceloną. Oba te zespoły zagrają w niedzielę.