Burza u rywala Rakowa Częstochowa. Wicepremier Kazachstanu wezwał na dywanik piłkarzy i trenera

Wydawało się, że rywalizacja Astany z Rakowem będzie wyrównana. Dwumecz jest jednak rozstrzygnięty już po pierwszym spotkaniu. Raków wygrał zdecydowanie, choć przez 40 minut grał w osłabieniu.

Kompromitacja Astany wywołała wstrząs w Kazachstanie. Interweniował nawet wicepremier Eraly Togjanov, który wezwał na dywanik przedstawicieli klubu: piłkarzy Marko Milosevicia, Jeremy'ego Manzorro i Martina Tomasova, trenera Srdana Blagojevicia oraz dyrektora generalnego Tastanbek Yesentayev.

Ostatni z wymienionych ma przygotować raport z wyjazdu do Polski. Uwzględnione w nim mają być też kwestie logistyczne. Astana miała problemy z dotarciem do Częstochowy. Część z piłkarzy dotarło na miejsce kilka godzin przed spotkaniem.

Togjanov ma też zastrzeżenia do polityki kadrowej Astany. Uważa, że więcej szans powinni dostawać gracze z Kazachstanu, a nie obcokrajowcy.

Rewanżowy mecz Astany z Rakowem odbędzie się w najbliższy czwartek. Początek zaplanowano na 17:00 czasu polskiego.

Astana jest wiceliderem ekstraklasy Kazachstanu. Do prowadzącego w tabeli Aktobe traci dwa punkty.