Były napastnik Lecha Poznań trafi do więzienia. Adwokat broni go w absurdalny sposób

Były napastnik Lecha Poznań trafi do więzienia. Adwokat broni go w absurdalny sposób
asinfo
Nicki Bille Nielsen znów o sobie przypomniał. Tak jak zawsze w ostatnich latach - za sprawą kłopotów z prawem.
Były napastnik Lecha w kwietniu został skazany na cztery miesiące więzienia. Odpowiadał wówczas m.in. za grożenie pielęgniarce, napaść na ochroniarza w klubie nocnym, posiadanie kokainy i stosunek seksualny w miejscu publicznym.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zgodnie z duńskim prawem wyroki krótsze od półrocznego pozbawienia wolności można odbywać w areszcie domowym. Skazany jest monitorowany za sprawą specjalnej elektronicznej bransoletki. Raz na jakiś czas jest też poddawany kontroli.
Podczas jednej z nich okazało się, że Nielsen był pod wpływem alkoholu. Przepisy zakazują jego spożywania w trakcie odbywania aresztu domowego pod groźbą prawdziwego więzienia.
Adwokat 32-latka znalazł zdumiewający sposób na jego obronę. Twierdzi mianowicie, że Nielsen myślał, że spożywa piwo bezalkoholowe.
- Wcale nie planował pić alkoholu. Po prostu źle przeczytał etykietkę. Gdyby chciał się napić, kupiłby przecież zwykłe piwo - mówił Asser Gregersen.
Nielsen był piłkarzem Lecha w latach 2016-2018. W ostatnich latach mówi się o nim głównie z powodu pozaboiskowych wybryków. Piłkarz pojawia się też na ekranach duńskich telewizorów - jest bohaterem serialu dokumentalnego, w którym opowiada o swoich perypetiach.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski10 Oct 2020 · 15:07
Źródło: Sportowe Fakty, sport.pl

Przeczytaj również