Były piłkarz Lecha Poznań trafi do więzienia. Znowu wpakował się w poważne kłopoty

Były piłkarz Lecha Poznań trafi do więzienia. Znowu wpakował się w poważne kłopoty
asinfo
Nicki Bille Nielsen, były piłkarz Lecha Poznań, znowu skonfliktował się z prawem. Tym razem wyrok duńskiego sądu był stanowczy - napastnik został skazany na pięć miesięcy pozbawienia wolności.
Nicki Bille Nielsen, jeszcze za czasów gry w Ekstraklasie, emanował licznymi ekscesami, a nie dobrą prezencją na boisku. Lista skandali z jego udziałem jest bardzo długa - dłuższa nawet od listy trafień, którą może pochwalić się w barwach "Kolejorza".
Dalsza część tekstu pod wideo
Dość powiedzieć, że w czerwcu 2018 roku został skazany na miesiąc więzienia za swoje wybryki w Monte Carlo. Duńczyk został zatrzymany za pobicie kobiety, która interweniowała, gdy zauważyła, że piłkarz po wyjściu z baru zaczął... dusić 20-letnią studentkę. Policjanci znaleźli przy nim kokainę, a w trakcie sprawdzania telefonu - zdjęcia nagich i posiniaczonych kobiet oraz film, na którym widać, jak uprawia seks na bulwarze w Monako (więcej TUTAJ).
Kilka miesięcy później groził nieznanej osobie na ulicy w Kopenhadze, mierząc do swojej niedoszłej ofiary z broni. W grudniu 2018 roku sam zaś nieomal został zabity, gdy postrzelono go podczas bożonarodzeniowej imprezy (więcej TUTAJ).
W 2019 roku ponownie trafił za kratki. Tym razem powodem zatrzymania było aż pięć zarzutów, między innymi: grożenie śmiercią pielęgniarce, napaść na ochroniarza w klubie nocnym oraz posiadanie kokainy.
W tym czasie Duńczyk okazjonalnie występował w rozmaitych klubach ze swojej ojczyzny, ale ekscesy wyjątkowo ucichły. Sytuacja zmieniła się jednak w 2022 roku, bowiem teraz Nicki Bille Nielsen ponownie trafi za kratki.
"Sportbladet" informuje bowiem, że 34-latek został skazany na pięć miesięcy bezwzględnego więzienia, a także otrzymał zakaz… brania udziału w życiu nocnym Danii. Oznacza to, że po godzinie 22 nikt nie ma prawa sprzedać mu piwa, nie mówiąc już o mocniejszych używkach.
Taka kara jest efektem przepychanki z 7 listopada 2021 roku. Wówczas to były zawodnik Lecha Poznań uderzył uczestnika imprezy w tył głowy. Zderzenie zostało potwierdzone przez dwóch świadków.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk30 Mar 2022 · 20:01
Źródło: Sportbladet

Przeczytaj również