Chelsea wciąż czeka na debiut nowego zawodnika. Wiadomo, kiedy można się tego spodziewać

W lipcu 2023 roku Chelsea oficjalnie potwierdziła wyczekiwany transfer Christophera Nkunku. Londyński klub przelał na konto RB Lipsk 52 miliony funtów. Zawodnik wciąż jednak nie zagrał dla Mauricio Pochettino.

Obecnie 25-latek zmaga się z kontuzją kolana. Piłkarz przechodzi wymagającą rehabilitację, która torpeduje jego pojawienie się na boisku. Kibice się niecierpliwią, a świetnych wieści jak nie było, tak na ten moment nie ma.

Chociaż wstępny plan zakładał, że Nkunku będzie gotowy na najbliższy mecz w Premier League, to wygląda na to, że taki scenariusz nie zostanie zrealizowany. Dziennikarz Nizaar Kinsella przekazał, iż reprezentant Francji prawdopodobnie nie wystąpi przeciwko Tottenhamowi (6.11).

Według najnowszych informacji "The Blues" liczą na powrót po zakończeniu listopadowej przerwy reprezentacyjnej. Tym samym ofensywny pomocnik byłby gotowy do gry potencjalnie dopiero na mecz z Newcastle United (25.11).

Chelsea zmaga się ze sporym deficytem siły ofensywnej, a Nkunku mógłby pomóc w rozwiązaniu palącego problemu. W tym sezonie londyńczycy strzelili jedynie 13 goli. Gorszy wynik osiągnęło jedynie dziewięć zespołów Premier League.