Chelsea zgniła od środka. Piłkarze nawet nie udawali, że im się chce. "U Pochettino przeżyją szok"

Chelsea zgniła od środka. Piłkarze nawet nie udawali, że im się chce. "U Pochettino przeżyją szok"
pressinphoto / PressFocus
Chelsea zakończyła katastrofalny sezon. "The Telegraph" twierdzi, że do fatalnych wyników przyczynił się upadek standardów wśród piłkarzy.
W Chelsea przez niemal cały sezon panował chaos. Nowy właściciel Todd Boehly wydał setki milionów funtów na nowych piłkarzy i zmieniał kolejnych trenerów. Efekt? Dwunaste miejsce w Premier League i wiele kompromitujących meczów.
Dalsza część tekstu pod wideo
W końcówce sezonu "The Blues" prowadził Frank Lampard. Anglik nie był w stanie zmusić piłkarzy do większego zaangażowania. Dziennik "The Telegraph" twierdzi wręcz, że 44-latek często nie wierzył w to, co widzi.
Gazeta jako przykład takiego zachowania podała scenę z niedawnego meczu Chelsea z Manchesterem United. Enzo Fernandez został nagle otoczony przez kilku rywali, ale żaden z jego kolegów na to nie zareagował. W czasach, gdy Lampard był piłkarzem, takie zachowanie byłoby nie do pomyślenia.
"The Telegraph" twierdzi, że standardy panujące w Chelsea są najniższe od lat. Według gazety po licznych transferach na treningach panuje taki tłok, że piłkarzom łatwiej ukryć się przed spojrzeniami szkoleniowców. Część z nich zachowuje się mało profesjonalnie: na zajęcia wychodzą w rozwiązanych butach, spóźniają na klubowy autokar czy wrzucają mało odpowiedzialne treści na swoje profile w mediach społecznościowych. Takie zachowania nie byłyby ponoć akceptowane w Manchesterze City, Arsenalu czy Liverpoolu.
- W Chelsea powstał koktajl z mieszanki podkopujących pewność siebie porażek, rozdętego składu, niedojrzałych zawodników, niedoszłych gwiazd i piłkarzy spodziewających się odejścia. Lampard zdawał sobie sprawę, że czeka go walka, by szybko poprawić morale. Nie spodziewał się jednak, że tak wielu piłkarzy powie mu, że spodziewa się odejścia. Próba zmotywowania tych, którzy są już jedną nogą poza klubem, okazała się prawie niemożliwa - pisze "The Telegraph".
Lampard usiłował na różne sposoby dotrzeć do zawodników, ale im bliżej było końca rozgrywek, tym większe było ich rozleniwienie. Jeden z zawodników miał nawet kwestionować dodatkowy trening.
- Mauricio Pochettino mawia, że piłkarze otrzymują pieniądze za trenowanie, a nie za grę. Wydaje się, że niektórzy z tych, z którymi będzie pracował w Chelsea, przeżyją olbrzymi szok - podsumowała gazeta.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski29 May 2023 · 09:24
Źródło: The Telegraph

Przeczytaj również