"Co to k***a jest, przedszkole?!". Romanczuk wściekły na gracza Jagiellonii. Wszystko uchwyciły kamery [WIDEO]

"Co to k***a jest, przedszkole?!". Romanczuk wściekły na gracza Jagiellonii. Wszystko uchwyciły kamery [WIDEO]
Screen z X
Jagiellonia Białystok w piątkowym hicie PKO Ekstraklasy zremisowała 2:2 z Pogonią Szczecin. Kamery CANAL+ Sport uchwyciły, jak po końcowym gwizdku arbitra Taras Romanczuk w dosadnych słowach podsumował postawę Dominika Marczuka.
Młody piłkarz "Jagi" w końcówce spotkania znalazł się sam na sam z bramkarzem Pogoni. Miał idealną szansę na gola, który dałby białostoczanom bezcenne zwycięstwo.
Dalsza część tekstu pod wideo
Marczuk posłał jednak piłkę obok bramki. Po wszystkim padł na boisko, a koledzy z boiska ruszyli w kierunku piłkarza, aby pocieszyć go po fatalnym pudle.
Wśród nich nie było Tarasa Romanczuka. Kamery CANAL+ Sport wyłapały, że kapitan Jagiellonii w bardzo ostrych słowach wypowiadał się na temat młodszego kolegi.
- Do pustaka masz, co chcesz k***a robisz! Ile można go głaskać, k***a! Co spokojnie, co spokojnie, k***a! - krzyczał Romanczuk, którego próbowali uspokajać koledzy z drużyny.
- Cały czas spokojnie! Tam nie poda, tam nie strzeli! Co to k***a jest, przedszkole?! - dodał reprezentant Polski, nie kryjąc wściekłości.
Jagiellonia pozostaje głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa kraju. Na cztery kolejki przed końcem sezonu ma cztery punkty przewagi nad drugim Lechem Poznań.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik28 Apr · 22:56
Źródło: CANAL+ Sport

Przeczytaj również