Czy Szymon Marciniak popełnił błąd? W tej sytuacji nie ma wątpliwości [WIDEO]

Real Madryt awansował do finału Ligi Mistrzów po dwóch golach w samej końcówce półfinału z Bayernem. Obie bramki strzelił Joselu, z czego drugie trafienie najpierw nie zostało uznane przez Szymona Marciniaka.

Polski sędzia odgwizdał bowiem pozycję spaloną w akcji, którą zbudowali Nacho i Antonio Ruediger. Pierwotnie anulował więc gola na 2:1.

Po analizie VAR decyzja została jednak zmieniona. Powtórki pokazały, że ani asystujący Ruediger, ani strzelec Joselu nie byli w tej sytuacji na ofsajdzie. Bramka została zdobyta prawidłowo.

Marciniak najpierw więc się pomylił, po czym zreflektował się po wsparciu ze strony sędziów VAR i nie ma wątpliwości, że koniec końców podjął właściwą decyzję, uznając bramkę Realu. To trafienie dało "Królewskim" awans do finału Ligi Mistrzów.

Więcej kontrowersji było za to w końcówce, gdy piłka wpadła do bramki Realu po uderzeniu Matthijsa de Ligta. Szerzej piszemy o tym TUTAJ.