Dramat wychowanka Southampton. W wieku 26 lat musiał zakończyć piłkarską karierę

McQueen zdobywał piłkarskie szlify w akademii Southampton. W barwach "Świętych" zanotował debiut na seniorskim poziomie.

W trakcie swojej kariery obrońca rozegrał 29 spotkań na St. Mary's Stadium. Nie pojawił się jednak na boisku od 2018 roku.

Wtedy McQueen doznał poważnej kontuzji kolana, będąc na wypożyczeniu w Middlesbrough. Z powodu zerwania więzadła krzyżowego nigdy nie zdołał wrócić do pełnej sprawności.

- Czas, który spędziłem bez treningów, bez biegania, spowodował, że moje ciało odzwyczaiło się od takiego wysiłku. Teraz gdy próbuję trenować, ciągle doznaję naderwań innych mięśni. Moje kolano nie jest w stanie poradzić sobie z obciążeniem - zdradził McQueen cytowany przez oficjalną stronę Southampton.

- To była niesamowicie trudna decyzja, którą musiałem podjąć. Tak desperacko chciałem wrócić do gry w piłkę, ale muszę zrobić to, co jest najlepsze dla mnie i dla mojej rodziny - dodał 26-latek.

- Sam McQueen zawsze będzie wzorek dla wszystkich młodych piłkarzy w naszej akademii. Nadal będziemy wspierać naszego wychowanka - czytamy w komunikacie "Świętych".