Dublet Viniciusa nie wystarczył Realowi! Cztery gole w Monachium, remis w półfinale LM [WIDEO]

Gospodarze rozpoczęli rywalizację na Allianz Arenie od serii ataków. Już po kilkudziesięciu sekundach prowadzenie Bayernowi mógł dać Leroy Sane. Jego uderzenie obronił jednak Andrij Łunin.

Później skrzydłowy "Die Roten" zmarnował jeszcze jedną doskonałą okazję na gola, posyłając piłkę nad poprzeczką. Bramkarza Realu nie zdołał też zaskoczyć Leon Goretzka.

W 23. minucie pierwszą groźną akcję wyprowadził Real. Okazała się ona zabójcza - Toni Kroos posłał genialne podanie do Viniciusa Juniora, a Brazylijczyk nie pomylił się w sytuacji sam na sam z Neuerem (więcej TUTAJ). Był to pierwszy strzał "Królewskich" w całym meczu.

Bayern próbował odpowiedzieć, lecz w pierwszej części spotkania nie był w stanie sforsować defensywy rywali. Mocny strzał z rzutu wolnego oddał Harry Kane, lecz posłał piłkę obok słupka.

Na początku drugiej połowy Real mógł podwyższyć prowadzenie, ale Neuer znakomicie obronił strzał Kroosa. Odpowiedź gospodarzy była tym razem natychmiastowa.

W 53. minucie do wyrównania doprowadził Leroy Sane. Niemiec przeprowadził indywidualną akcję prawą stroną boiska, wpadł w pole karne i strzałem po krótkim słupku zaskoczył Łunina.

Po chwili było już 2:1. W polu karnym faulowany był Jamal Musiala, a "jedenastkę" na gola pewnie zamienił Harry Kane (więcej TUTAJ). Później szczęścia próbował też Eric Dier.

Na odpowiedź Realu trzeba było poczekać aż do 79. minuty. Wówczas z ostrego kąta dublet próbował skompletować Vinicius, ale Neuer był na posterunku i spisał się bez zarzutu.

Trzy minuty później Kim Min-jae powalił w polu karnym Rodrygo. Arbiter wskazał na drugą w tym spotkaniu "jedenastkę". Odpowiedzialność na siebie wziął Vinicius i po raz drugi w tym spotkaniu pokonał Neuera.

Ostatecznie spotkanie w Monachium zakończyło się remisem 2:2. Przed rewanżem na Santiago Bernabeu kwestia awansu do finału Ligi Mistrzów jest całkowicie otwarta.