Dźwigała: Był to nasz słabszy jakościowo mecz, a Jagiellonia była lepsza od nas

Dźwigała: Był to nasz słabszy jakościowo mecz, a Jagiellonia była lepsza od nas
asinfo
Trener Wisły Płock Dariusz Dźwigała nie miał większych zastrzeżeń pod adresem swoich podopiecznych po remisie u siebie z Jagiellonią Białystok 1:1 (1:0) w niedzielnym meczu siódmej kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
"Nafciarze" po trzecim podziale punktów w tym sezonie przesunęli się na dwunaste miejsce w tabeli.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Z przebiegu meczu trzeba docenić punkt z bardzo dobrym zespołem, który szybko operuje piłką. Nie byliśmy tak konkretni w kreowaniu sytuacji podbramkowych jak w Warszawie - przyznał Dźwigała dla oficjalnego serwisu Jagiellonii.
- Oczywiście mieliśmy swoje okazje, jak słupek po uderzeniu Ricardinho. Po chwili jednak sam na sam z naszym bramkarzem znalazł się Frankowski. Kolejna nasza okazja dała nam prowadzenie. Później był moment, a mam na myśli końcówkę pierwszej i początek drugiej połowy, kiedy daliśmy Jagiellonii za dużo swobody i dużo nabiegaliśmy się za piłką - podkreślił opiekun zespołu z Mazowsza.
- Był to nasz słabszy jakościowo mecz, a Jagiellonia była lepsza od nas, dlatego doceniamy ten punkt. W przegranych spotkaniach z Arką i Lechem brakowało nam konsekwencji. Gdybyśmy w tamtych potyczkach dołożyli po punkcie, to nasza sytuacja w tabeli wyglądałaby zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że w końcu uda się nam zagrać "na zero" z tyłu, natomiast z przodu mamy na tyle dużo jakości, że stać nas na strzelenie gola - podsumował Dźwigała.
(za jagiellonia.pl)

Przeczytaj również