"Gdybyśmy zagrali dobrze, moglibyśmy wygrać 4:0". Mocne słowa Kroosa o El Clasico

"Królewscy" pokonali Barcelonę 3:2. Mecz rozpalił olbrzymie emocje. Nie dość, że dochodziło do zwrotów akcji, a Real zwycięskiego gola strzelili w doliczonym czasie, to jeszcze sporo mówiło się o sędziowskich kontrowersjach.

W mediach nie brakowało zachwytów nad tym, co zaprezentowały oba zespoły, ale Kroos nie podziela tych głosów. Na dyspozycję obu drużyn patrzy ze sporą dozą sceptycyzmu.

- To nie był mecz na wysokim poziomie. Oba zespoły popełniły mnóstwo błędów, często traciły piłkę. Gdybyśmy zagrali dobrze, moglibyśmy wygrać 4:0 - wypalił Kroos.

Real jest na autostradzie do mistrzostwa Hiszpanii. Na sześć kolejek przed końcem wyprzedza drugą Barcelonę o jedenaście punktów.

Reprezentant Niemiec zdradził, jak w tej sytuacji szatnią zarządza Carlo Ancelotti. Włoch stara się utrzymywać mobilizację w szeregach swojej drużyny.

- Przed meczem z Mallorcą powiedział nam, że jeśli wygramy, to mamy mistrzostwo. Po zwycięstwie stwierdził: "Okłamałem was. Ale jeśli wygramy następny mecz, to będzie po sezonie". A po meczu z Barceloną powiedział, że ma do przekazania trzy rzeczy. "Przede wszystkim gratulacje. Po drugie: wszystko skończy się dopiero, gdy w piątek wygramy z Sociedad. Po trzecie: macie dwa dni wolnego" - zdradził Kroos.