Gwiazda Bayernu uderza w klub po awansie do półfinału LM. Nie kryje satysfakcji

Środkowy pomocnik w tym sezonie był niejednokrotnie krytykowany. Pojawiało się sporo informacji o tym, że latem może zmienić otoczenie.

Obecny kontrakt Kimmicha obowiązuje bowiem tylko do czerwca 2025 roku. Jeśli nie podpisze nowej umowy, "Die Roten" będą mieli po tym sezonie ostatnią szansę na duży zarobek na sprzedaży piłkarza.

W środę reprezentant Niemiec zdobył jednak kluczową bramkę w meczu z Arsenalem. To dzięki jego trafieniu monachijczycy wygrali 1:0 i awansowali do półfinału.

Sam Kimmich w rozmowie ze Sky Sport Deutschland nie krył satysfakcji. Narzekał na brak wsparcia ze strony klubu w trakcie trudnego sezonu.

- To był najważniejszy gol w mojej karierze. Czuję się bardzo dobrze. W tym roku musiałem wysłuchać wiele krytyki i otrzymałem bardzo niewielkie wsparcie. Ale to pokazuje, że ciężka praca popłaca - powiedział Kimmich.

- Wszyscy komentowali moje występy. Niewiele mówiło się na korzyść Kimmicha. Jestem bardzo dumny z tego, jak potoczył się ten wieczór i jestem zachwycony golem oraz dotarciem do półfinału - podkreślił.