Jude Bellingham poznał karę za wybuch w meczu z Valencią. Real Madryt już szykuje odwołanie

Jude Bellingham poznał karę za wybuch w meczu z Valencią. Real Madryt już szykuje odwołanie
screen
Real Madryt w miniony weekend w kontrowersyjnych okolicznościach zremisował z Valencią. Już po końcowym gwizdku arbitra czerwoną kartkę obejrzał Jude Bellingham. Teraz Anglik poznał karę za słowa skierowane do Gila Manzano.
O ostatnim meczu "Królewskich" z pewnością będzie mówić się jeszcze przed długi czas. Arbiter zakończył spotkanie w momencie, gdy piłka leciała w kierunku będącego w polu karnym Jude'a Bellinghama.
Dalsza część tekstu pod wideo
Anglik trafił do siatki, ale jego bramka nie została już uznana. Sam zawodnik nie krył wściekłości po decyzji Manzano, za co obejrzał czerwoną kartkę.
- To był pieprzony gol, piłka była w powietrzu. Co to, k***a, ma być? - miał krzyczeć w kierunku arbitra. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Jude Bellingham, 12.02.2024
pressinphoto / pressfocus
Sprawą zajęła się Komisja Ligi, a Bellinghamowi groziło dłuższe zawieszenie. Ostatecznie skończyło się na praktycznie najmniejszej możliwej karze.
Anglika zabraknie w dwóch najbliższych spotkaniach "Królewskich". Nie zagra w starciach z Osasuną oraz Celtą Vigo. Będzie musiał też zapłacić grzywnę.
Ta będzie bardzo niewielka - mowa o 600€. 700€ ma do zapłaty Real. Co ciekawe, według doniesień "Marki" liderzy La Liga zamierzają odwołać się od tej decyzji.
Jude Bellingham podczas meczu z Gironą, 10.02.2024
Cesar Cebolla / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Mar · 12:44
Źródło: Marca

Przeczytaj również