Katastrofalna sytuacja zasłużonego klubu. Płacił szokujące pieniądze za grę w B Klasie

Katastrofalna sytuacja zasłużonego klubu. Płacił szokujące pieniądze za grę w B Klasie
FStockLuk / Shutterstock.com
Gwardia Koszalin ma bardzo poważne problemy finansowe. Czwartoligowiec w ostatnim roku kusił piłkarzy olbrzymimi, jak na ten poziom rozgrywek, wynagrodzeniami za grę.
Gwardia zakończyła jesienną część rozgrywek na drugim miejscu w tabeli zachodniopomorskiej IV ligi. Wiosną nie powalczy jednak o awans wyżej. Wszystko przez problemy finansowe klubu.
Dalsza część tekstu pod wideo
O Gwardii zrobiło się głośno na początku 2023 roku. Po tym, jak na klub zaczął łożyć Adrian Dowhun, do Koszalina trafiło wielu dobrze opłacanych zawodników. Najwięcej mówiło się o przypadku Michała Masłowskiego. Były piłkarz Legii za grę na piątym poziomie rozgrywek inkasował aż 22 tysięcy złotych miesięcznie.
Masłowski: Zapomniałem już o problemach ze zdrowiem, siły wróciły
mediapictures.pl/Shutterstock
Sytuacji Gwardii konsekwentnie przygląda się dziennikarz Norbert Skórzewski, który opisuje futbol w województwie zachodniopomorskim. Już kilka dni temu informował, że z pracy w Gwardii z powodów finansowych zrezygnował trener Ireneusz Kościelniak. Wielu zawodników miało rozmawiać z innymi zespołami. Zaległości klubu wobec nich sięgały czterech miesięcy. Miały liczyć setki tysięcy złotych.
Gwardia Koszalin
screen
- Obecnie sytuacja jest bardzo zła. Klub, który rok temu, grając w czwartej lidze, zaczął oferować pięciocyfrowe kwoty w kontraktach, a rozmowy z rezerwowymi zaczynały się od 4-5 tysięcy, obecnie może mieć znacznie więcej problemów niż walka o awans z Rewalem i Bałtykiem. Od początku wejścia do klubu milionera-filantropa bez działalności gospodarczej, który usunął zdjęcia z FB, gdy tylko zacząłem o nim informować, obawiałem się i regularnie pisałem, że z Gwardią może być źle - pisał Skórzewski.
O skali patologii, jaka panowała w Gwardii, świadczy fakt, że trzeci napastnik, który całą poprzednią rundę spędził w B-klasowych rezerwach, zarabiał ok. 10 tysięcy złotych miesięcznie. W kadrze klubu znajdowało się aż 25 zawodników.
Gwardia miała rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej w 8. stycznia. Wiadomo już, że do tego nie dojdzie.
Zespół z Koszalina nigdy nie grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jest jednak zasłużony dla polskiego futbolu. Jego wychowankami są m.in. Mirosław Okoński i Mirosław Trzeciak.
Gwardia Koszalin
screen
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski07 Jan · 12:41
Źródło: X

Przeczytaj również