Kelemen: Przygotowywaliśmy się na to, że to będzie trudny mecz

- Cały zespół zagrał dobrze w obronie i tych sytuacji w tym meczu nie było zbyt wiele, a gdy one się pojawiały, to trzeba było pomóc drużynie. Jestem szczęśliwy, że mogłem to zrobić. Cały zespół zagrał bardzo dobrze. Walczyliśmy do końca i choć sił trochę brakowało, to dziś cieszymy się z trzech punktów. Zasłużyliśmy na to, bo tę jedną bramkę byliśmy lepsi – zaznaczał bramkarz Jagiellonii.

Dzisiaj po raz pierwszy przed Marianem zagrał debiutujący w Jadze Lukas Klemenz. – Lukas zagrał bardzo dobry pierwszy mecz. Dawał drużynie dużo spokoju i zanotował udany debiut, tym bardziej, że zespół zagrał na „zero z tyłu” i odniósł zwycięstwo – komentował Kelemen, który przyznał, że w niedzielę Żółto-Czerwonym nie było łatwo po czwartkowej konfrontacji z Rio Ave.

- Fizjologii oszukać się nie da. Ten wysiłek się nakłada, szczególnie że mecze na wyjeździe wiążą się z podróżowaniem. To zmęczenie być musi, ale trzeba sobie z tym radzić. Mamy szeroką kadrę, każdy może zastąpić swojego kolegę i zagrać na dobrym poziomie. Teraz kolejny trudny mecz przed nami – opowiadał doświadczony Słowak.

Teraz Żółto-Czerwoni rozpoczną w czwartek rywalizację z belgijskim KAA Gent w III rundzie eliminacji Ligi Europy. - Do każdego meczu, pucharowego czy ligowego, podchodzimy tak samo. Oczywiście, że poziom w eliminacjach Ligi Europy jest nieco wyższy i te spotkania kosztują nas więcej wysiłku. Do gry w lidze i pucharach trzeba być przygotowanym. Teraz czeka nas kolejny trudny rywal i ta poprzeczka będzie zawieszona wysoko. Trzeba się dobrze zregenerować i przygotować do rywalizacji z Gentem – zakończył Marian Kelemen.