Kompromitacja Lecha! Puszcza w swoim stylu wypunktowała "Kolejorza" [WIDEO]

Kompromitacja Lecha! Puszcza w swoim stylu wypunktowała "Kolejorza" [WIDEO]
Krzysztof Porebski / pressfocus
Lech Poznań pokazał się z bardzo słabej strony w meczu z Puszczą Niepołomice. "Kolejorz" poniósł porażkę 1:2, zmniejszając swoje szanse na zdobycie mistrzostwa. Z kolei ekipa Tomasza Tułacza wydostała się ze strefy spadkowej.
Już w 1. minucie Adriel Ba Loua próbował urwać się na prawym skrzydle. Piłka trafiła pod nogi Mikaela Ishaka, który został uprzedzony przez Artura Craciuna. W kolejnej akcji Joel Pereira posłał niecelną centrę zewnętrzną częścią stopy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Puszcza mogła objąć prowadzenie w swoim stylu, czyli po rozegraniu rzutu rożnego. Barry Douglas wybił piłkę sprzed linii bramkowej, uniemożliwiając Wojciechowi Hadajowi zdobycie bramki.
W 7. minucie Bartosz Mrozek obronił strzał Kamila Zapolnika. Golkiper Lecha odbił jednak piłkę prosto pod nogi Jordana Majchrzaka, który wykończył akcję. Sytuacja rozpoczęła się od błędu Mihy Blazicia na własnej połowie.
Ishak chciał doprowadzić do remisu. Szwed oddał mocny i jednocześnie niecelny strzał z dystansu. W 20. minucie Zapolnik znalazł miejsce w polu karnym przy rozegraniu rzutu rożnego. Tym razem napastnik Puszczy przeniósł piłkę kilka metrów nad poprzeczką.
Puszcza podwyższyła prowadzenie po kapitalnym rozegraniu stałego fragmentu. Przy rzucie wolnym podopieczni Tomasza Tułacza rozbiegli się po polu karnym, piłka została wrzucona na głowę Craciuna, który oddał idealne uderzenie.
Następnie na stadionie w Krakowie doszło do niepożądanych scen. W starciu z rywalem przypadkowo ucierpiał Afonso Sousa, który musiał zostać ułożony w pozycji bocznej bezpiecznej. Portugalczyk na szczęście nie doznał żadnego urazu i zdołał wrócić do gry.
Niedługo potem Zych wypiąstkował piłkę po zagraniu Pereiry. Futbolówka spadła na głowę Douglasa, który od razu zdecydował się na strzał. Obrońca Lecha chybił. Niecelny strzał oddał też Jesper Karlstroem. W 34. minucie Afonso Sousa zszedł na prawą nogę, po czym posłał piłkę obok słupka.
Pod koniec pierwszej połowy Puszcza znów stworzyła zagrożenie po rzucie rożnym. Roman Jakuba przeskoczył Radosława Murawskiego, po czym główkował nad poprzeczką. W doliczonym czasie Mrozek wygrał jeszcze pojedynek z Zapolnikiem.
Do przerwy Puszcza prowadziła 2:0. Na drugą połowę nie wyszli Blazić i Ba Loua. Mariusz Rumak wpuścił na murawę Antonio Milicia i Filipa Szymczaka.
W 51. minucie Michał Walski uderzył w boczną siatkę. W odpowiedzi Lech fatalnie rozegrał rzut wolny. Salamon nie miał prawa dojść do niecelnie wrzuconej piłki.
W 66. minucie Majchrzak popracował w defensywie, blokując Ishaka. Następnie Velde huknął w trybuny, a Szymczak uderzył obok słupka.
W 88. minucie Lech zdobył bramkę kontaktową. Ishak efektownie złożył się do strzału z woleja i pokonał Zycha.
"Kolejorz" zbyt późno ruszył jednak do odrabiania strat. W doliczonym czasie Marchwiński i Kvekveskiri próbowali, ale nie zdołali doprowadzić do remisu.
Puszcza wygrała 2:1 i wydostała się ze strefy spadkowej. Zespół ten zajmuje 15. miejsce w tabeli, wyprzedzając Koronę Kielce o dwa punkty. Z kolei Lech jest trzeci, tracąc cztery punkty do Jagiellonii Białystok. W tej kolejce lider Ekstraklasy zagra z Cracovią.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos13 Apr · 19:25
Źródło: własne

Przeczytaj również