Kobieta w sztabie szkoleniowym klubu Bundesligi. Dla byłego agenta Lewandowskiego to zbyt wiele

Kobieta w sztabie szkoleniowym klubu Bundesligi. Dla byłego agenta Lewandowskiego to zbyt wiele
Andrea Staccioli / Press Focus
Union Berlin zwolnił Ursa Fischera. W tymczasowym sztabie szkoleniowym klubu Bundesligi znalazła się kobieta.
Fischer w ciągu ponad pięciu lat zapracował na miano legendy Unionu. Najpierw wprowadził go do Bundesligi, później w niej utrzymał, a ostatecznie wprowadził do czołówki. Po ubiegłym sezonie świętował z drużyną awans do Ligi Mistrzów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Początek obecnych rozgrywek jest koszmarny dla zespołu z Berlina. Union osiadł na dnie Bundesligi, w której przegrał dziewięć z jedenastu meczów. Nie radzi sobie też w Lidze Mistrzów, a w dodatku odpadł z Pucharu Niemiec.
Władze klubu w tej sytuacji postanowiły zdymisjonować Szwajcara. Jego tymczasowym następcą został Marco Grote. Niemcowi w prowadzeniu drużyny ma pomagać Marie-Louis Eta, która już wcześniej była jego asystentką w zespole Unionu do lat 19. To pierwsza kobieta w sztabie szkoleniowym klubu Bundesligi.
Eta ma 32 lata. W przeszłości grała m.in. w Turbine Potsdam, z którą trzy razy wygrała kobiecą Bundesligę i raz Ligę Mistrzów.
Zdecydowanie przeciwko zatrudnieniu Ety przy pierwszej drużynie Unionu wypowiedział się Maik Barthel, który w przeszłości współpracował z Robertem Lewandowskim. Jego wpis na portalu X zbulwersował internautów.



- Asystent trenera też musi wejść do szatni Unionu? Proszę, nie narażajcie niemieckiego futbolu na śmieszność. Wystarczy, że hierarchia w drużynie została całkowicie zniszczona wraz z transferami. W tej chwili nie ma potrzeby tworzenia innych historii - wypalił Barthel.

Niemiec usunął swój wpis, ale w porę zarchiwizowali go inni użytkownicy.
Union po przerwie reprezentacyjnej zagra z Augsburgiem. Jednym z kandydatów do przejęcia drużyny na stałe jest Oliver Glasner.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski15 Nov 2023 · 21:55
Źródło: ESPN, sport.pl

Przeczytaj również